Pewna kobieta niepokoiła
się o wytrzymałość swoich córek, które chorowały szczególnie w czasie, kiedy rozpoczynał się etap jesienno-zimowy. Jej córeczki w tym sezonie jak zawsze były zaziębione, wystarczyła zachmurzona pogoda i zimny wiatr i łapał ich ból głowy, zakatarzenie i gorączka.
Wcześniej zmartwiona mama próbowała wszelkich lekarstw medycznych typowych i naturalnych, ażeby ustrzec córki od nieustannego używania antybiotyków. Zdawało się jej, że próbowała już wszystkiego, jednak nic nie dawało rezultatów, jak co roku sprawa powtarzała się i dzieci kolejny raz dosięgała choroba.
W końcu kobieta otrzymała od koleżanki Virago, które jej zaproponowała i obiecała, że zapewne pozytywnie wpłynie na wytrzymałość jej dzieci. Zdruzgotana matka postanowiła spróbować Virago, chociaż nigdy przedtem go nie używała. Ze zdziwieniem zauważyła, że objawy schorzenia u dziewczynek zniknęły już po 2 dniach, dlatego też postanowiła ciągnąć kurację.
Zadowolona mama wreszcie znalazła sposób jak walczyć z chłodną jesienią i lodowatą zimą, a jej córki nie muszą zażywać niebezpiecznych antybiotyków, gdyż Virago znakomicie wspiera ich układ odpornościowy i przeciwdziała wszelkim infekcjom. Wykorzystując Virago troskliwa mama przestała martwić się o zdrowie dzieci, wreszcie nie przeraża jej nadchodząca jesień, a jej córeczki są pełne energii i zamiast leżeć w łóżku mogą się bawić. Kobieta zauważyła też, że jej mąż, który zastosował Virago pierwszy raz od wielu lat latem nie miał kłopotów z opryszczką.
Źródło: „Cali News”, wrzesień 2005